Żegnaj Zetko!

Współczesna linia kompaktowych roadsterów BMW Z sięga 1989 roku, kiedy zadebiutował eksperymentalny Z1 oparty na „trójce” E30. Jego produkcja była skromna — powstało zaledwie osiem tysięcy sztuk. Prawdziwy sukces przyniósł dopiero BMW Z3, które trafiło niemal na cały świat w liczbie 297 tysięcy egzemplarzy. Następnie na rynek weszły dwie generacje Z4, choć każda z nich okazywała się mniej popularna niż poprzednicy.

Aktualne, trzecie pokolenie Z4 jest w produkcji już od siedmiu lat i znane jest ze swojej bliskiej relacji z Toyotą GR Suprą — obie modele powstają w fabryce Magna Steyr w Austrii. BMW zapowiedziało, że na początku 2026 roku Z4 zniknie z gamy, bez następcy. Toyota pokazała już finałową Suprę, a teraz Bawarczycy prezentują swój pożegnalny akcent — Z4 Final Edition.

Najważniejszą cechą edycji specjalnej jest matowy czarny lakier Frozen Matt, choć klienci mogą wybrać dowolny kolor z katalogu. W standardzie znalazł się pakiet dekoracyjny M High-gloss Shadowline oraz czerwone zaciski hamulców. W kabinie czerwone akcenty kontynuują temat: czerwoną nicią obszyto kierownicę, deskę rozdzielczą, panele drzwi i fotele, a połączenie skóry z alcantarą podkreśla charakter wersji specjalnej.

Final Edition jest dostępna dla wszystkich wariantów: od 197-konnego sDrive20i po 340-konne M40i. Dopłata wynosi 7400 euro dla wersji podstawowej oraz 4200 euro dla mocniejszych, które już standardowo mają pakiet M. Limitów produkcyjnych nie przewidziano, ale czas zamówień jest ściśle określony — od stycznia do marca 2026 roku. Po tym okresie produkcja Z4 zostanie zakończona.