Retro potwór

Nissan przypomniał sobie o swoim legendarnym terenowym modelu Xterra, prezentując efektowny restomod Project X na targach tuningowych SEMA. Ten projekt to swoisty pomost między przeszłością a przyszłością – podczas gdy firma przygotowuje nową generację modelu na rynek amerykański, publiczność mogła zobaczyć nowoczesną interpretację Xterry z 1999 roku.

Autorem showcara jest długoletni partner Nissana – projektant Nick Sher. Zewnętrznie Project X łączy w sobie cechy starego i nowego: od aktualnego pickupa Frontier zapożyczono reflektory, atrapę chłodnicy, drzwi i zderzaki, natomiast klasyczna linia dachu i tylna część nadwozia zachowały ducha oryginału. Samochód otrzymał masywne osłony, snorkel, ekspedycyjny bagażnik dachowy oraz 17-calowe, brązowe felgi NISMO z terenowymi oponami Hankook Dynapro AT2 Extreme.

Wnętrze również zostało odświeżone w duchu modelu Frontier – z nową deską rozdzielczą, fotelami i skróconym lewarkiem manualnej skrzyni biegów. Czarna skóra uzupełniona jest o jaskrawe akcenty w kolorze nadwozia, a praktyczne elementy, takie jak dywaniki WeatherTech, podkreślają użytkowy charakter auta. Całość wygląda nowocześnie, ale z szacunkiem dla korzeni modelu.

Pod względem technicznym Project X robi nie mniejsze wrażenie: pod maską pracuje zmodyfikowany silnik V8 VK56 o pojemności 5,6 litra z nowym układem dolotowym i wydechowym. Sześciobiegowa skrzynia manualna, wzmocnione mosty i zawieszenie z modelu Titan oraz mocne hamulce Paragon z sześciotłoczkowymi zaciskami – wszystko to stworzono z myślą o prawdziwej jeździe terenowej. Jeśli publiczność pozytywnie przyjmie Project X, ten restomod może stać się inspiracją dla odrodzenia Xterry w stylu retro.