Powrót Indianina

Marka Jeep przygotowuje się do premiery szóstej generacji swojego kultowego SUV-a – modelu Cherokee. Samochód, który zadebiutował w 1974 roku, został wycofany z produkcji w 2023 roku, jednak teraz wraca z odświeżonym wyglądem i napędem hybrydowym. Pomimo apeli o zmianę nazwy, Jeep postanowił zachować historyczne miano, podkreślając ciągłość i rozpoznawalność modelu.

Nowy Cherokee prezentuje się bardziej muskularnie i terenowo – z kanciastymi liniami nadwozia, masywnymi plastikowymi osłonami oraz czarnym dachem z relingami. Charakterystyczny grill z siedmioma szczelinami zyskał nowe wykończenie, a reflektory są teraz jednopoziomowe, z dziennymi światłami LED w kształcie litery „U”. Z tyłu znalazł się subtelny spojler i światła połączone z sześciokątną wnęką na tablicę rejestracyjną.

Choć Jeep nie ujawnia jeszcze wnętrza ani szczegółów technicznych, przypuszcza się, że Cherokee będzie oparty na platformie STLA Large należącej do koncernu Stellantis. To oznacza pokrewieństwo z elektrycznym Wagoneerem S oraz nowym, jeszcze niezaprezentowanym, modelem Alfa Romeo Stelvio. Wiadomo również, że nowy SUV otrzymał napęd na cztery koła i nowoczesny układ hybrydowy, którego dane techniczne wciąż są tajemnicą.

Oficjalna premiera modelu planowana jest na koniec 2025 roku. Ceny pozostają nieznane, jednak producent zapowiada „konkurencyjną ofertę”. Nowy Jeep Cherokee ma zająć miejsce pomiędzy modelami Compass i Grand Cherokee, łącząc komfort jazdy po mieście z off-roadowym charakterem.
