Potwór na nowo

Kalifornijska firma Gunther Werks od lat słynie z umiejętności przekształcania klasycznych Porsche 911 generacji 993 w nowoczesne dzieła sztuki na kołach. Jednak jej najnowszy projekt, Project F-26, wykracza poza dotychczasowe granice. Inżynierowie postawili sobie za cel coś niemal niemożliwego – stworzenie pierwszego na świecie restomodu Porsche z chłodzeniem powietrznym o mocy ponad 1000 KM. I udało im się to osiągnąć.

Za tylną osią pracuje 6-cylindrowy bokser biturbo o pojemności 4,0 litra, opracowany wspólnie z Rothsport Racing. Z seryjną jednostką łączy go jedynie koncepcja i układ, cała reszta to autorska inżynieria. Poziomy wentylator podwoił efektywność chłodzenia powietrzem, a karbonowe kolektory i nowy intercooler pozwoliły uzyskać 1014 KM i 1017 Nm. Przy masie zaledwie 1224 kg coupé obiecuje iście wybuchowe osiągi.

Silnik współpracuje z 6-biegową skrzynią manualną, a cała moc trafia na tylną oś poprzez mechanizm różnicowy o zwiększonym tarciu. Dla lepszej stabilności rozstaw osi wydłużono o 30 mm, z przodu zastosowano zawieszenie na podwójnych wahaczach i adaptacyjne amortyzatory JRZ. Hamowanie zapewniają karbonowo-ceramiczne tarcze z 6-tłoczkowymi zaciskami z przodu i 4-tłoczkowymi z tyłu, a także sportowe wersje systemów ABS i ESP.

Stylistyka Project F-26 nawiązuje do rzadkich 911 Flachbau: ścięty przód, wąskie reflektory LED i poszerzone błotniki kryjące magnezowe felgi 18” z oponami o szerokości do 335 mm. Wnętrze łączy wyścigowe kubełkowe fotele z kevlaru, czerwoną skórę i alkantarę z drewnianą gałką dźwigni zmiany biegów. Powstanie zaledwie 26 egzemplarzy, każdy w cenie od 1,57 mln dolarów. Ekskluzywność do kwadratu.