Potężne bestie

Atelier Brabus, znane przede wszystkim z ekstremalnych wersji modeli Mercedes-Benz, konsekwentnie poszerza swoje horyzonty. Po projektach opartych na Porsche i Rolls-Royce’ach niemieccy tunerzy po raz pierwszy sięgnęli po markę Bentley. Debiutują Brabus 900 Superblack Coupe oraz 900 Cabriolet — gruntownie zmodyfikowane wersje Continental GT i GTC, w których luksus spotyka się z agresją supersamochodu.

Już na pierwszy rzut oka modele zdradzają swoje pochodzenie. Karbonowy pakiet aerodynamiczny z nowym splitterem, dodatkowymi wlotami powietrza, kompaktowym spojlerem oraz rozbudowanym dyfuzorem całkowicie zmienia charakter auta. Aktywny układ wydechowy ze stali nierdzewnej z czterema końcówkami potęguje wrażenia dźwiękowe, a 22-calowe kute felgi Monoblock ZM dopełniają całości. Emblematy Bentley’a zostały usunięte — zamiast nich dominuje charakterystyczny, czarny styl Brabusa.

W podobnym tonie utrzymano wnętrze. Kabinę obficie wykończono czarną, pikowaną i perforowaną skórą, ozdobioną tłoczonymi logotypami Brabus oraz elementami z włókna węglowego na desce rozdzielczej, panelach drzwiowych i progach. Całość tworzy atmosferę ultraluksusu z wyraźnym sportowym akcentem.

Najważniejsze zmiany kryją się jednak pod maską. Układ hybrydowy został zachowany, lecz silnik V8 4.0 otrzymał nowe turbosprężarki, karbonowy dolot oraz zmodyfikowane oprogramowanie. Efekt to 900 KM i 1100 Nm, przyspieszenie do 100 km/h w 2,9 s oraz zmienione nastawy podwozia z obniżeniem prześwitu o 20 mm. Ceny odpowiadają prestiżowi: od 490 tys. euro za coupé i od 539 tys. euro za kabriolet.