Mustang dla kuriera

Ford kontynuuje eksperymenty z ideą sportowego pickupa, zamieniając Mavericka Lobo w jeszcze bardziej emocjonujący samochód. Po wcześniejszej modernizacji skrzyni biegów i zawieszenia, która nie przyniosła wzrostu mocy, producent postanowił to nadrobić – prezentując pakiet 300T, stworzony z wykorzystaniem komponentów legendarnego Mustanga.

Najważniejszą nowością jest turbosprężarka pochodząca z Mustanga 2.3 EcoBoost, z większym wirnikiem i intercoolerem Mishimoto, którego wydajność wzrosła o prawie 60%. Dwulitrowy silnik rozwija teraz 304 KM i 430 Nm – zamiast dotychczasowych 241 KM i 373 Nm. Brzmienie stało się bardziej „mięśniowe” dzięki układowi wydechowemu Borla Sport, a zawieszenie otrzymało nowe sprężyny, amortyzatory i sztywniejszy stabilizator. Prześwit został zmniejszony, co poprawiło stabilność i nadało autu bardziej sportowy wygląd.

Wersję 300T łatwo rozpoznać po 20-calowych felgach z Mustanga Mach-E GT – dostępnych w czarnym lub brązowym kolorze – oponach Pirelli P Zero Elect oraz firmowej grafice Ford Performance. Dodatkowe elementy, takie jak wloty powietrza w błotnikach i specjalne emblematy, podkreślają wyjątkowy charakter tej edycji.

Pakiet 300T będzie dostępny dla wszystkich wersji Mavericka Lobo – od podstawowej XL po topową Lariat. Opcjonalnie można zamówić zestaw 4K Tow Package z ulepszonym chłodzeniem skrzyni biegów do holowania przyczep. Sprzedaż ruszy w przyszłym roku, a cena pozostaje tajemnicą – Ford wciąż podtrzymuje napięcie wokół najgorętszego Mavericka w historii.