Nie dla nas

Po wycofaniu się z rynku rosyjskiego, który odpowiadał za imponujące 7,7% globalnej sprzedaży Renault, francuska marka skierowała swoją uwagę na inne regiony. W 2024 roku rynki pozaeuropejskie odpowiadały już za 40% całkowitej sprzedaży. Do 2027 roku Renault planuje wprowadzić osiem nowych modeli poza Europą, a jednym z pierwszych jest zaprezentowany właśnie SUV Renault Boreal, opracowany z myślą o nowych kierunkach eksportowych.

Chociaż Boreal bazuje na modelu Dacia Bigster, nie jest to zwykły zabieg rebrandingu. Samochód otrzymał własną stylistykę, zmienione proporcje nadwozia, oryginalne oświetlenie i bardziej opadającą linię dachu. Wygląda bardziej jak klasyczny SUV, ale odbyło się to kosztem praktyczności — pojemność bagażnika jest mniejsza niż w rumuńskim odpowiedniku. Produkcja Boreala ruszy w Brazylii i Turcji, gdzie model zostanie dostosowany do lokalnych rynków.

Wnętrze Boreala prezentuje się nowocześniej — dwa 10-calowe wyświetlacze, system multimedialny z usługami Google oraz bogata lista opcji, w tym nagłośnienie Harman/Kardon, przy którego strojeniu uczestniczył Jean-Michel Jarre. SUV zbudowany jest na wzmocnionej wersji platformy CMF-B (RMP), a pod maską na razie tylko turbodoładowany silnik 1.3 TCe sparowany z 6-biegową skrzynią z podwójnym sprzęgłem. Moc jednostki różni się w zależności od rynku — od 138 KM w Turcji do 163 KM przy zasilaniu etanolem w Brazylii.

Wersja z napędem na cztery koła pojawi się później i będzie to już hybryda. Tymczasem Renault przygotowuje się do szerokiej ofensywy — pod koniec 2025 roku Boreal trafi do sprzedaży w Ameryce Łacińskiej, a na początku 2026 roku również na Bliski Wschód, do krajów śródziemnomorskich i części Europy Wschodniej. Nowy SUV jest przeznaczony łącznie na 71 rynków — to ambitny plan w ramach nowej globalnej strategii marki.