Dziki hatchback

Cupra coraz bardziej odcina się od dziedzictwa Seata: po ubiegłorocznej modernizacji hatchback Leon stał się jeszcze bardziej samodzielny, a wyścigowa wersja Leon VZ TCR w tym czasie zgarnęła tytuły w europejskiej serii TCR oraz w krajowych mistrzostwach. Z okazji tego triumfu marka przygotowała drogą wersję specjalną o tej samej nazwie, wyposażoną w nowy turbodoładowany silnik znany z Volkswagena Golfa GTI Edition 50. Tę samą jednostkę otrzymał również „cywilny” Leon VZ.

Leon VZ TCR stał się najmocniejszym przednionapędowym modelem Cupry w historii: dwulitrowa turbobenzyna generuje 325 KM i 420 Nm, współpracując z 7-biegową skrzynią DSG. Sprint do 100 km/h trwa 5,3 sekundy, a prędkości maksymalnej nie ograniczono. Hatchback dostał adaptacyjne podwozie, elektroniczną blokadę przedniego dyferencjału, zaawansowane amortyzatory oraz potężne, sześciotłoczkowe hamulce Akebono.

Z zewnątrz wersję specjalną wyróżnia agresywny pakiet aerodynamiczny, miedziane cztery końcówki wydechu, lekkie felgi z oponami 245 mm oraz ekskluzywna grafika. W kabinie pojawią się fotele CUPBucket z czteropunktowymi pasami, laserowy numer egzemplarza oraz wyjmowana tylna kanapa do jazdy torowej — zdjęć wnętrza jeszcze nie pokazano.

Równolegle Cupra zaprezentowała limitowanego Leona VZ z tym samym silnikiem, lecz bez najbardziej radykalnych modyfikacji. Seria Leon VZ TCR będzie ograniczona do 499 sztuk, a produkcja ruszy pod koniec przyszłego roku. Bardziej stonowany Leon VZ trafi na rynek wcześniej — w pierwszym kwartale 2026 roku, w liczbie 1500 egzemplarzy.